Przedstawiamy: Scenariusz uroczystości Dnia Babci i Dziadka – styczeń 2018. GRUPA WIEKOWA- 2,5 – 3 LATKI. Wejście do sali przy skocznej muzyce, każde dziecko trzyma balon- serduszko w dłoni . Dzień Babci i Dziadka. NASZA BABCIA. Piotruś. Kiedy skaczę, kiedy łażę po drzewach, kiedy psocę, mama na mnie się gniewa. No, a babcia inaczej: figle psoty wybaczy. i z uśmiechem wita nas. Kiedy piszę, daję tacie mój zeszyt, Od tego czasu 21 stycznia świętujemy Dzień Babci, a w latach następnych do tego święta dołożono dzień później, 22 stycznia, Dzień Dziadka, bo przecież obojgu należy się równe traktowanie i pamięć. Dzień Babci i Dzień Dziadka na świecie. Dzień Babci i Dzień Dziadka nie są świętami obchodzonymi jedynie w naszym kraju. Dzień Babci i Dziadka- - Labirynt. Funkcje. Kontakt. Plany cenowe. Utwórz konto. 1) Ulubiony fotel babci a) sanki b) bujak c) czas d) szalik 2) Przy ich pomocy można zrobić sweterek a) druty b) pompon c) babcia d) dziadek 3) Babcia i dziadek mają go zawsze dla nas a) babcia b) kożuch c) czas d) bujak 4) tata twojego taty a) okulary b Wiemy i rozumiemy ile trudu i czasu włożyli nasi rodzice i dziadkowie do naszego wychowania. Czas im za to podziękować. W szczególności kiedy raz w Roku obchodzą swoje Święto – dzień Babci i Dziadka. To idealny i najlepszy czas na podziękowania, na okazanie im miłości. Powinniśmy żyć w zgodzie z dziadkami, cieszyć się ich Dlatego właśnie Dzień Babci i Dziadka to święto wspaniałych, kochających ludzi, którym należy się najpiękniejszy ze wszystkich prezentów, czyli czas spędzony razem. Oto kilka naszych pomysłów na spędzenie tego szczególnego dnia, z bardzo szczególnymi ludźmi, w równie szczególny sposób. Najlepsze pomysły na Dzień Babci i . Na Dzień Babci media społecznościowe zalewane są zdjęciami typu selfi z babcią. Ale to już nie jest karmiąca pani, która serwuje tłuste potrawy. Nowy trend każe widzieć w babci mądrość i pokazywać, że jest z nią prawdziwa więź. Z dziadkami jest inaczej - opowiada dr hab. Jacek Wasilewski. „Newsweek”: Kim jest babcia dla żyjącej w internecie młodzieży? dr hab. Jacek Wasilewski, Katedra Antropologii Mediów, Wydział Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego: - W dzisiejszym świecie nie mamy korzeni, jesteśmy mobilni - trochę z tego, trochę z tamtego. Jednocześnie ludzie potrzebują czegoś, do czego zawsze mogą się odnieść. Na przykład James Bond w jednym z filmów wyjechał do starego domu w Szkocji, żeby się odrodzić, odbudować. Dla młodych takim źródłem, korzeniem może być teraz babcia. Strona główna » Aktualności » Dzień Babci i Dziadka inaczej Każdego roku w naszej szkole organizowany jest Dzień Babci i Dziadka. Wszyscy kochamy naszych dziadków. Od najmłodszych lat uczymy się okazywać im wyrazy miłości i szacunku. Świętowanie tego dnia stało się już tradycją w Szkole Podstaowej nr 3 w Dzwono - Sierbowicach i jest kultywowane od wielu lat. W tym roku pandemia koronawirusa zmusiła nas do zmiany formy tego święta, dlatego też tegoroczny Dzień Babci i Dziadka został przeniesiony do sieci. Nasi wychowankowie pod okiem swoich pań, jak co roku przygotowały piękne występy artystyczne, wkładając w nie całe swoje serduszka. Dzień Babci i Dziadka 3 - 4 latki FILM Dzień Babci i Dziadka 5 - 6 latki FILM Dzień Babci i Dziadka klasy I - III FILM 1 powiększ zdjęcie 2 powiększ zdjęcie 3 powiększ zdjęcie 4 powiększ zdjęcie 5 powiększ zdjęcie czytano: 546 razy źródło: data dodania: 2021-01-29 09:05:11 ◄ poprzednia aktualność 463 / 2891następna aktualność ► drukuj zapisz do PDF poleć artykuł strona głównaOstatnio dodane aktualności Piątek, 22 lipca 2022 Komunikat KRUS - Nowa ... źródło: Miasta i Gminy Pilica nowa więcej Piątek, 22 lipca 2022 OGŁOSZENIE O PRZETARGU źródło: Miasta i Gminy Pilica nowa więcej Piątek, 22 lipca 2022 Apel w sprawie ... źródło: Miasta i Gminy Pilica nowa więcej Środa, 20 lipca 2022 WYJAZD DO CENTRALNEGO ... źródło: Miasta i Gminy Pilica nowa więcej Dzień Babci i Dzień Dziadka to stosunkowo młode święta. Pierwsze z nich celebrujemy 21 stycznia, a pomysł jego utworzenia pojawił się w tygodniku „Kobieta i Życie” w 1964 roku. Już rok później święto to zaczął popularyzować „Express Poznański”, a jego głównym pomysłodawcą był Kazimierz Babci i Dzień Dziadka to stosunkowo młode święta. Pierwsze z nich celebrujemy 21 stycznia, a pomysł jego utworzenia pojawił się w tygodniku „Kobieta i Życie” w 1964 roku. Już rok później święto to zaczął popularyzować „Express Poznański”, a jego głównym pomysłodawcą był Kazimierz Wcześniej w Polsce nie było takiego zwyczaju. Należało okazywać szacunek babci i dziadkowi codziennie. Dzięki wprowadzeniu nowego święta do kalendarza, zyskaliśmy jednak dodatkowy, szczególny dzień poświęcony dziadkom - wyjaśnia Anna Grabińska-Szczęśniak, kierownik Działu Etnografii Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu. Dlaczego Dniem Babci ustanowiono 21 stycznia?Jak wyjaśnia Mateusz Kitel z Muzeum Miejskiego im. Maksymiliana Chroboka w Rudzie Śląskiej, genezę świętowania tego dnia należy łączyć ze spektaklem „Drzewa umierają stojąc” Alejandro Casona, w którym główną rolę – Babci – grała Mieczysława Ćwiklińska. 21 stycznia 1965 roku przedstawienie zaprezentowano w Poznaniu. Jako, że w styczniu przypadały też urodziny aktorki, po spektaklu Ryszard Danecki, były dziennikarz „Expressu Poznańskiego”, wręczył jej kwiaty i tort z napisem „Dla Babci”, przekonując, że tego dnia w Poznaniu świętowany jest właśnie Dzień Babci. Sprawę nagłośnił „Express Wieczorny”, a szybko podchwyciły ją też inne kilkunastu latach zdecydowano, że należy uhonorować też Dziadka, ale poświęcony mu dzień pojawił się w polskim kalendarzu dopiero w latach 80. ubiegłego wieku. Zwyczaj ten miał przyjść do nas zza Oceanu, bowiem w USA święto to zostało zatwierdzone przez prezydenta Jimmy’ego Cartera jako Narodowy Dzień Dziadków. – W 1978 roku Telewizja Polska ogłosiła konkurs na datę nowego święta. Początkowo planowano celebrować Dzień Dziadka 30 maja, czyli w dniu urodzin Mieczysława Fogga, słynnego barytona. Fogg i Ćwiklińska to dwie najbardziej rozpoznawalne postacie okresu międzywojennego. Jednakże finalnie zdecydowano się na 22 stycznia – zdradza Mateusz Kitel. Dodaje też, że na Górnym Śląsku pojęcia „dziadek” i „babcia” pojawiły się w XX-leciu międzywojennym. Wcześniej używano sformułowań takich jak: starzik, starka, staroszek. Nazwy te były związane ze starzeniem się i zmianą wyglądu Dziadkowie zupełnie inaczej spędzają czasDziś dziadkowie są niezwykle aktywni, podróżują, uprawiają sporty, uczestniczą w zajęciach Uniwersytetu III Wieku. Po zakończeniu zawodowej aktywności mają czas na realizację marzeń. Nie zawsze jednak tak było. Ich pozycja była uzależniona od wielu czynników. – W potocznym dyskursie często zapominamy, że znaczenie starości oraz status ludzi starszych, których określamy dziś eufemistycznie mianem seniorów, był niejednoznaczny, zwłaszcza w kulturze wiejskiej, gdzie uznanie czy miłość dzieci powiązana była z faktem czy miały one z niego i jego pracy wymierne korzyści – wskazuje prof. UŚ dr Grzegorz Odoj, etnolog i antropolog kultury z Instytutu Nauk o Kulturze Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. W kulturze ludowej stosunek do seniorów był ambiwalentny. Z jednej strony traktowani byli jak niepotrzebny balast, ale z drugiej uważano ich za mędrców posiadających wiedzę i doświadczenie. Ludzie starsi byli symbolami ciągłości tradycji, pełnili rolę łącznika między pokoleniami. W formie przysłów, przypowieści, podań i legend ujawniali młodym proste prawdy życiowe. Z lubością opowieści tych słuchały dzieci. – Człowiek w wieku senioralnym postrzegany był jako autorytet społeczny, swoisty ekspert obrzędowy, mediator pomiędzy życiem doczesnym a zaświatami. Był depozytariuszem tradycji, którą przekazywał młodym. Jednak w środowisku wiejskim rzeczywistość była surowa, nakierowana na biologiczne przetrwanie, dlatego też osoby starsze były akceptowane dopóki dysponowały zapasem sił umożliwiającym realizację konkretnych czynności gospodarskich. Potem ich życie wyglądało niejednokrotnie tragicznie – podkreśla prof. Grzegorz Odoj. Naukowiec zwraca uwagę, iż starsi mieszkańcy wsi pracowali niegdyś do momentu utraty sił. Nie istniało zabezpieczenie emerytalne, dlatego nie kończyli kariery zawodowej licząc 60 czy 65 lat. Kiedy chorowali i nie mieli wsparcia w rodzinie wysyłani byli przez najbliższych na żebry. Była to swego rodzaju zwyczajowa norma. – Niedołężni starcy opuszczali swoją osadę, by umrzeć w samotności, z dala od krewnych. Stawali się dziadami proszalnymi. Należy jednak zaznaczyć, że chłopi, którzy z powodu nędzy wykluczyli ze społeczności swoich rodziców, wędrownych żebraków przybywających do wsi traktowali z szacunkiem. Nie odmawiali im ani gościny ani jedzenia – wskazuje naukowiec. - Świetnie zostało to pokazane w „Chłopach” Reymonta. W społecznościach wiejskich jeśli starsi nie posiadali rodziny, byli skazani na śmierć głodową. W mieście jednak sprawa wyglądała inaczej. W familokach mieszkały wielopokoleniowe rodziny. Dla starszych zawsze było wygospodarowane stosowne miejsce – mówi Mateusz Kitel. W kulturze śląskiej seniorzy byli poważani i traktowani z szacunkiem. - Dawniej rodziny śląskie były wielopokoleniowe. Babcia z dziadkiem, czyli oma i opa, albo też starzik i starka, mieszkali razem z dziećmi i wnukami. Rola najstarszego pokolenia w życiu rodziny była olbrzymia. Babcia odpowiadała za przekazywanie tradycji i wartości religijnych oraz naukę gotowania. To ona uczyła wnuki pacierza, przygotowywała do przyjęcia pierwszej komunii świętej, pilnowała wieczornej modlitwy - wskazuje Anna Grabińska-Szczęśniak. Na Górnym Śląsku babcia miała wysoką pozycję społeczną. Jak przyznaje Mateusz Kitel, pomimo tego, że to mężczyzna pracował i musiał zarabiać na utrzymanie rodziny, to w domu rządziła kobieta – matka i babka. To one sterowały rodzinnym budżetem. Można powiedzieć, że panował tu system matriarchalny. - Kobiety zazwyczaj nie pracowały. Zajmowały się domem, obejściem, gospodarstwem. Żony bogatych chłopów, siedloków, wykonywały jedynie prace domowe. Robiły masło, przetwory, piekły ciasta i opiekowały się wnukami. Babcia była odpowiedzialna za scalanie pokoleń. Wieczorami snuła opowieści, w których przemycała ludowe mądrości. W okresie zimowym przygotowywała zapasy, skubała pierze, a do jej zadań należało też przygotowanie wyprawki weselnej dla młodych – wylicza Mateusz Kitel. A jaka była rola dziadka?- Wspomagał ojca w wychowaniu dzieci. Opowiadał im o demonach i śląskich strachach, co miało przestrzec starsze wnuki przed nieposłuszeństwem. Często strugał zabawki z drewna, uczył wnuki jazdy na rowerze czy łowienia ryb. O ile babcia związana była ze sferą domową, o tyle dziadek odpowiadał za zabawę i to, co działo się poza domem – wskazuje Anna Grabińska-Szczęśniak. To jednak nie wszystko, bo jak przyznaje Mateusz Kitel, dziadek przekazywał też swoim wnukom informacje związane z uprawianiem zawodów, który dziś uznajemy za ginące takie jak szewc czy kowal, uczył dzieci rzemiosła, pokazywał jak hodować gołębie. Osoby starsze na Śląsku zawsze były otaczane szacunkiem. Wskazuje na to chociażby fakt, że grzecznościowo zwracano się do nich w liczbie mnogiej. – Dziadkowie pełnili zupełnie inne funkcje niż rodzice. Mogli rozpieszczać wnuki i rzadko zdarzało się, że je karcili – podkreśla Anna Grabińska-Szczęśniak. Więź między dziadkami i wnukami zawsze była nadchodziły święta, to właśnie najstarsza osoba w rodzinie pełniła najważniejszą rolę. To ona inicjowała modlitwę rozpoczynającą wieczerzę wigilijną, dzielenie się opłatkiem czy jajkiem, a także błogosławiła innym. - Podczas rozmaitych uroczystości rodzinnych dziadków sadzało się na specjalnych miejscach, oddając im szacunek – podkreśla przedstawicielka Muzeum Górnośląskiego. Rodzinne spotkania rozpoczynali właśnie dziadkowie. Głos zabierały najczęściej starki, a zgromadzeni wysłuchiwali ich opinii. Wydawały rekomendacje, oceniały czy przekazywały mądrości etyczne, moralne, które były kumulowane w prostych wypowiedziach zawierających prawdę o życiu. – Jeszcze ze swojego dzieciństwa pamiętam, że nie było problemu ze wskazaniem odwiecznego autorytetu, bo byli nim właśnie dziadkowie. Dziś wygląda to nieco inaczej. Zmiana kulturowa nabrała tempa od lat 90. XX wieku. Reguły i rady przekazywane przez starszych stały się niejednokrotnie dysfunkcjonalne, nieprzystające do wymogów współczesności. Przeobrażenia w zakresie norm, reguł, zasad życia społecznego zachodzą obecnie zastraszająco szybko. Starsi często mentalnie nie nadążają za nimi – wskazuje prof. Odoj. I choć – przyznać należy - seniorzy nadal są uważani za tradycyjny autorytet i – jako uosobienie międzypokoleniowej ciągłości – otaczani szacunkiem i licznymi przywilejami, to jednak można spotkać się z pewnym niezrozumieniem ich statusu ze strony przedstawicieli młodego pokolenia. - Podczas zajęć warsztatowych realizowanych w jednym z liceów uczennica zapytała dlaczego starsi powinni stanowić autorytet, a inna – czemu powinniśmy im ustępować miejsce w autobusie, jeśli wyglądają na sprawnych – mówi prof. dyskusyjną jest cezura dotycząca wieku, bo kiedy właściwie zaczyna się starość? Jak wyjaśnia Anna Grabińska-Szczęśniak, w XIX wieku mówiło się, że osoba starsza to ta, która ukończyła 40. rok życia. W przypadku mężczyzn było to związane z wycieńczającą pracą fizyczną w górnictwie. Później granicę przesunięto na 50. rok życia i właśnie te urodziny były szczególnie celebrowane w śląskich domach. Do dziś zresztą „Abrahama” obchodzi się wyjątkowo hucznie, bowiem to swoisty kamień milowy. – Ewidentnie mówiło się, że po 50. rozpoczyna się starość, a świętowanie stanowiło rytuał przejścia do kolejnego etapu życia – dodaje przedstawicielka Muzeum Górnośląskiego. Z tej okazji jubilaci otrzymywali specjalne pamiątki w tym zastawę. Jak wskazuje prof. Odoj, niegdyś zgodnie z obowiązującą konwencją po przekroczeniu pewnej granicy wiekowej, uzyskiwano inny status społeczny, z którym wiązał się sposób zachowania czy odpowiedni ubiór. – Osoby starsze wybierały stroje w stonowanej tonacji. Seniorzy niekoniecznie chodzili w czarnych kreacjach, bo kolor ten przypisywany był wdowom, ale ubierali ciemniejsze barwy. Głowa omy była zawsze zakryta – chustką lub czepcem – wyjaśnia Anna Grabińska-Szczęśniak, kierownik Działu Etnografii Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu. – Życie podporządkowane było przechodzeniu z jednej kategorii do drugiej, a każda związana była z innymi formami aktywności. Kiedyś nie do pomyślenia było to, żeby seniorzy wykorzystywali młodzieżowe atrybuty, a dziś nie ma już w tym względzie prawie żadnych ograniczeń. Osoby starsze przywdziewają sportowe buty, uprawiają jogging, chodzą z kijkami, jeżdżą na hulajnogach elektrycznych – wskazuje prof. Odoj. Nie przeoczMasz takie monety w domu? Są warte gigantyczne pieniądze!Nie jedzcie tego! Biedronka, Lidl i IKEA usuwają żywność z toksyczną substancjąNauczyciel płakał, gdy poprawiałTakie emerytury wypłaca teraz ZUS. Zobacz zmiany w stawkach od nowego rokuNic w kulturze nie jest jednoznaczne. Tak samo jest z kwestią społeczno-kulturowego statusu seniorów. – Niewątpliwie starość wypychana dziś jest poza nawias życia codziennego. Widać to w mediach, w popkulturze, gdzie pożądana jest przede wszystkim sprawność, witalność, aktywność, bogactwo materialne – podkreśla prof. Grzegorz Odoj i dodaje: - Spójrzmy na reklamy. Nawet jeśli pojawiają się w nich osoby starsze, to są sprawni, pełni wigoru, wysportowani. Wiemy, że przecież często nie takie są realia, ale wizerunek seniora kształtowany jest w dużej mierze przez filmy, seriale czy tak zwaną kolorową prasę. Tam też nierzadko ukazywany jest stereotypowy wizerunek tradycyjnej babci – troskliwej i całkowicie zaabsorbowanej zaspokajaniem potrzeb wnuków. Wiemy jednak, że ten nazbyt wyidealizowany obraz częstokroć mija się z rzeczywistością. – Nie zapominajmy, że jeszcze całkiem niedawno, bo dwie dekady temu panowało przekonanie dotyczące dziadków, wskazujące na to, że od pewnego momentu swojego życia mają się poświęcić w głównej mierze opiece nad wnukami – podkreśla naukowiec. Z biegiem lat sytuacja zaczęła się zmieniać. Etnolog wskazuje też, że kiedy zaczęły się pojawiać uniwersytety trzeciego wieku, które dziś są już uznanym powszechnie fenomenem społeczno-kulturowym, zaakceptowanym w perspektywie interpokoleniowej, przedstawiciele średniego pokolenia reagowali na to ze zdziwieniem. Nie dowierzano, czy wręcz nie akceptowano faktu, że dziadkowie zamiast opiekować się wnukami, będą uczestniczyć w skierowanych do nich zajęciach dydaktycznych. – Dziś seniorzy są aktywni na wielu polach. Uprawiają sporty, uczą się języków, obsługi komputera, zwiedzają świat, uczestniczą w kulturze chodząc do kina, teatru, opery. Przyzwyczailiśmy się, że bezinteresownie pogłębiają wiedzę i umiejętności w Uniwersytetach III Wieku. Warto dodać, że wśród słuchaczek dominują kobiety, co może stanowić kolejne potwierdzenie faktu, iż Polki są bardziej otwarte na zdobywanie wiedzy i są lepiej wykształcone niż Polacy – podkreśla prof. Grzegorz Odoj. Naukowiec zwraca też uwagę, że wraz ze zmianą stosunku do seniorów, pojawiły się także nowe określenia. Takie słowa jak „starcy”, „starzy ludzie” odeszły do lamusa. Dziś mówimy o „trzecim wieku”, „drugiej młodości”, czy „jesieni życia”. – Określenie starzec jest nie na miejscu. Starość kojarzy się z pewnym niedomaganiem, problemami, a dziś przecież widzimy seniorów uprawiających sport, ćwiczących na siłowni, chodzących z kijkami – dodaje etnolog. Pewną zmianę postrzegania pozycji przedstawicieli starszego pokolenia wymusił dominujący współcześnie kult młodości. Nie ma wokół nas śmierci, która dawniej była istotnym elementem życia. Obecnie została zepchnięta na margines, wypychamy ją z naszej świadomości. Umieramy za szpitalnym parawanem, dyskretnie, w otoczeniu obcych. - Niegdyś starość wyglądała inaczej. Człowiek całe życie oswajał się ze śmiercią, a zjawisko odchodzenia było na porządku dziennym. Wykonywa fotografie pośmiertne, gdzie obok zmarłego ustawiała się cała rodzina. Pokazywało to, że w rodzinie się żyje i umiera – wskazuje Mateusz kultu młodościKult młodości wywiera presję na osobach starszych, szczególnie na kobietach, aby wyglądać młodo. W przeszłości cechy starości były eksponowane. Zmieniano sposób ubierania, tonowano kolory, świadomie inaczej się zachowywano. Nie starano się zmieniać swojej tożsamości wiekowej. Seniorzy byli wręcz dumni ze swojego wieku. Dziś mamy do czynienia z ucieczką od starości i podążaniem za młodością. Jak podsumowuje Grzegorz Odoj, postrzeganie starszych ludzi jest obecnie złożone, zróżnicowane i wielowymiarowe. - Zawsze tak było, ale dziś dostrzegamy pewne istotne zmiany związane chociażby z kultem młodości, które pozwalają seniorom wymykać się z określonych kategoryzacji wiekowych. Walka z negatywnym stereotypem związanym ze starością spowodowała, że wizerunek seniorów jest teraz inny niż jeszcze kilkadziesiąt lat temu – przyznaje naukowiec. Jednak mimo tych wszystkich zmian sędziwy wiek jest nadal synonimem czegoś lepszego, bardziej trwałego, wypróbowanego, a więc tradycyjnego. – Widać to chociażby w perspektywie merkantylnej, gdzie dość często pojawia się pojęcie tradycji, które sprawia, że jesteśmy bardziej pozytywnie nastawieni do danego produktu, zwłaszcza spożywczego. Wszak bardziej przekonująco brzmi, gdy towar opatrzony został etykietką „tradycyjny wyrób”, który – jak mniemamy – został wykonany zgodnie ze starą recepturą, kojarzącą się z zeszytem kulinarnych przepisów naszej babci. Kupujemy nalewkę czy szyneczkę babuni, a spotkałem się nawet z nazwą „śledzik dziadunia”. Taki zabieg ma wzbudzać w nas przekonanie, że to dobry produkt, bo przecież stereotypowo to właśnie babcia dbała o to, żeby tradycja była kultywowana. To ona przyrządzała potrawy, którymi zajadała się cała familia. To przekonanie oparło się próbie czasu – podkreśla Grzegorz to wiedziećWielki horoskop roczny na 2022 wróżki Jasminy. Rok Jowisza pozwoli nam odetchnąć 14. Patriotyczna Pielgrzymka Kibiców na Jasną Górę. Przybyło kilkaset osób!Najlepsze burgery w Katowicach polecają klienci. Sprawdziliśmy ceny i menuPijani kierowcy są nieuchwytni. Śląska policja ujawniła ich twarze i nazwiskaPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera Dzień Babci i Dziadka to nie tylko okazja do sprzedawania kolejnego leku na serce czy ubezpieczenia na życie. Seniorzy się zmieniają, a z nimi reklamy, dlatego w tym zestawieniu zobaczycie wielką imprezę Taco Bell zakończoną tatuażem, niespodziankę zapakowaną przez hiszpańską babcię i rozczulający spot francuskiego oddziału McDonald’s o sposobie na od strony marketingowej – musimy pamiętać, że przy starzejącym się społeczeństwie (jak w Polsce) seniorzy będą coraz liczniejszą grupą konsumencką. Nie piszę tego, żeby się wymądrzać o demografii, tylko zaznaczam, że prędzej czy później marki będą musiały zauważyć osoby po 60 i zacząć komunikować się z nimi. Na szczęście seniorzy są coraz bardziej aktywni, więc nie musimy robić tego przez telegazetę (choć i taka kampania pojawi się niżej).Dzień Babci i Dziadka – kreatywne reklamy z seniorami:1. Łowicz – Dżem BabciDedykowane opakowania dżemów, billboardy i citylighty w największych miastach w Polsce – Łowicz dobrze się bawi z okazji Dnia Babci. Sama kreacja jest dobra na kilku płaszczyznach: hasło jest zabawne, reklama zaskakująca, a wełniane serca przypominają truskawki 🍓2. Hallmark – Nie zapomnij o kartce na Dzień BabciZanim wciśniesz play – nie jest to typowa reklama na Dzień Babci. Nawet nie ma smutnej muzyki i wzruszającego morału na końcu. Ale cel jest zupełnie inny: trafić do młodzieży, która rysuje brzydkie laurki na ostatnią chwilę. Zamiast tego mogą przecież odwiedzić Hallmark i kupić naprawdę ładną kartkę. 3. Adidas – Break FreeMoże nie myślimy o tym zbyt często, ale dziadkowie też mają wyzwania i marzenia, a do tego zbioru należą sprawy znacznie ambitniejsze niż wkręcenie żarówki czy naprawa zegarka. Piękna historia Adidasa pokazuje mężczyznę, w którym budzi się sportowa przeszłość, ale warunki…nie pomagają. 4. Google Doodle – Dzień Babci i DziadkaMoże nie jest to kreacja, która ściągnie więcej ludzi do wyszukiwarki Google, ale to bardzo fajne, że w 2021 roku w Polsce strona główna wyglądała tak jak McDonald’s – Venez comme vous êtesCokolwiek bym nie napisał o tej reklamie, to i tak zrobię spojler. Powiem tylko: nieważne, jaki masz powód odwiedzin w McDonald’s. No i nigdy nie jest tak, że „w tym wieku nie wypada” czy „jest za późno”. 6. Taco Bell – Żyj bardziejChoć nie ma tu przekazu bezpośrednio na Dzień Babci czy Dziadka, to w tej reklamie seniorzy grają główne role. I to nie byle jakie: jest basen, impreza, a nawet akcja w toalecie. A hasło „żyj bardziej” pasuje doskonale. 7. x-kom – Reklama w Telegazecie i zniżka na Dzień BabciTu wyjaśnienie jest bardzo ważne, więc zacznij od przeczytania tego akapitu 🙏🏼 Od zawsze chciałem zrobić reklamę w Telegazecie – w końcu to taki prawie internet lat 90. (i do teraz metoda na sprawdzanie wyników meczów w więzieniu). Kiedy pracowałem w x-komie, Philips chciał zrobić coś szalonego i ostatecznie zgodzili się na nasz pomysł:Celujemy w ludzi ze starymi telewizorami, a często właśnie takie są w domach seniorów. Przygotowaliśmy więc specjalny kod rabatowy, który został ukryty na 541 stronie Telegazety i obowiązywał właśnie w Dniu Babci i Dziadka. Czyli sprawa jest całkiem prosta: odwiedzasz dziadków, składasz życzenia i zgarniasz rabat, co opisuje poniższe wideo ( Poza świetnym występem Karola, jestem dumny z mojego żartu graficznego przy „kiedyś to było” XD) 👇🏼 Na miejscu okazuje się, że kod rabatowy do przeczytania na głos to KOCHAMCIE, co rozczuliło sporą część naszych fanów. Zresztą na facebooku mieliśmy ponad 60 komentarzy ze zdjęciami. A przy okazji szybkie wyjaśnienie dwóch faktów:1. Kiedy nasz rzecznik prasowy, Kamil Szwarbuła ustalał szczegóły grafiki, to rzucił dla żartu, że babcia kojarzy mu się z pierogami i właśnie to znalazło się na grafice (choć można się pomylić z ziemniakami).2. Wiem wiem, raczej nie przypomina to identyfikacji wizualnej x-komu. Ale albo wszyscy w Telegazecie pracują od kilkudziesięciu lat i mają „januszowe poczucie estetyki”, albo coś palą i bardzo dobrze się bawią. Tak czy siak – współpraca z telegazetą poszła wyśmienicie. Zwłaszcza jak na kilkaset złotych kosztu całej Widerøe – Magiczna sztuczka dziadkaNorweska linia lotnicza pokazuje wnuczka, który spędza czas z dziadkiem. Kolejny raz nie chcę zdradzić zakończenia które powoduje, że każda dorosła osoba rozgryzie magiczną sztuczkę i uśmiechnie się delikatnie. 9. – Najpierw obiad, a potem słodyczeKażdy z nas pamięta takie powiedzenia, jak „mięso zjedz, ziemniaki zostaw” czy „najpierw obiad, a potem słodycze” i właśnie to wykorzystuje – w końcu Dzień Babci to idealny moment na niespodziankę. Szkoda, że nie dorzucili jakiegoś kodu zniżkowego (jak my w x-komie), ale sama kreacja jest Banco Davivienda – Prośba BabciSpot przyciąga uwagę od pierwszych sekund, kiedy mężczyzna na lotnisku słyszy pytanie: „Czy samodzielnie pakował pan bagaż?”. To zapowiada tarapaty, dlatego przenosimy się w czasie, żeby zobaczyć babcię, która trochę mu pomaga 😬 11. Apple – The SupriseCo prawda technologie mogą dzielić pokolenia, kiedy dzieci kolejny raz grają w gry mobilne zamiast spędzać czas z innymi, ale Apple pokazuje również, że może być inaczej. W spocie „The Suprise” widzimy iPada podawanego kolejny raz najmłodszym, żeby czymś się zajęli, choć z czasem jest inaczej. Aaa i jedna ważna sprawa: to żaden wstyd płakać na ostatniej scenie. A nawet jeśli, to mam to gdzieś. Samo mi poleciało 😅 12. Peugeot – God is WatchingMusicie przyznać, że to dość nietypowy sposób na reklamę panoramicznego dachu w samochodzie. Ale zapisałem go kilka miesięcy temu i pamiętałem do teraz, więc chyba Oreo – Better togetherNie jest to może szczyt ludzkiej sztuki copywritingu, ale kreacja jest bardzo ładna i czytelna. Oreo kolejny raz odrobiło pracę domową, tym razem reklamą na Dzień Babci i Allianz – Trzeba mieć fantazję, dziadku!O tym klasyku pisałem już w artykule o reklamach z lat 90. Melodia z ostatnich sekund momentalnie zapada w pamięć, a reklama nie tylko poprawi humor, ale i wpłynie na zastanowienie się nad emeryturą. Ciekawe też jest to, co widzimy w 00:29, czyli paliwo po 1,90 zł 😇 15. Wiekowe zajawkowe – Jak odnaleźć się w stylu vintage?Wiekowe zajawkowe to organizacja, która łączy pokolenia i namawia do dialogu młodych osób z seniorami. W ramach swojej działalności stworzyli spot opowiadający o babci Helenie i jej pasjach, ale w języku takim jakby młodzieżowym. Warto obejrzeć. 16. Allegro – English for beginnersOkej, może nie jest to reklama na Dzień Babci, ale bez tego dziadka historia nie istnieje. Spoty świąteczne Allegro zawsze poruszają sporo osób, ale ta ma 19 mln wyświetleń i zostanie w głowach Polaków na dłużej. Jak oceniacie reklamy na Dzień Babci i Dziadka? Czy pokazują prawdziwych seniorów?Chętnie poznam wasze zdanie. Zwłaszcza, że reklamy w tym zestawieniu baaardzo różnią się od siebie. No i jeśli nie chcesz, żeby uciekły ci kreacje z różnych okazji, to obserwuj mnie na Facebooku lub Instagramie. Walentynki blisko, zebrałem już trochę dobrych reklam. Co roku w Dzień Babci przypomina mi się moja akcja z 2015 roku:Dzwonię z życzeniami. Jestem w biegu, bo za chwilę odjedzie mi pociąg, więc szybko wybrałem numer z pamięci. Odebrał męski głos, rzucam krótkie „Można z babcią?” i słuchawka trafia do jej rąk. Głos jakiś zachrypnięty więc pytam o zdrowie i te typowe sprawy, a tak po kilku minutach rozmowy o przeprowadzce i mojej pracy słyszę: „Ale nie poznaję po głosie, coś przerywa i bardzo źle słuchać. Kto dzwoni?” Odpowiadam że ja, Kuba. Odpowiada: „ALE JA NIE MAM WNUKA KUBY” [powaga w głosie]. Patrzę a tu faktycznie pomylony numer, zamieniłem dwie ostatnie cyfry. Spanikowałem, rozłączyłem się bez ani jednego słowa. Ciężkie jest życie introwertyka.

dzień babci i dziadka inaczej